|
...::Pit from Lodz::... FORUM
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PIT
Generał Armii (Admin)
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ..::Łódź::..
|
Wysłany: Sob Paź 7 8:49:24 GMT 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie w klasie w technikum gosciowka wpisala kumplowi taka uwage "Trawinski je na lekcji i mowi ze to lubi"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoot
Generał Broni
Dołączył: 01 Lip 2005
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: NIE INTERESUJ SIE
|
Wysłany: Nie Gru 3 11:47:01 GMT 2006 Temat postu: |
|
|
Jadę autobusem miejskim. Miejsca siedzące zajęte, kilka osób stoi. Na jednym z przystanków wsiada facet z wędką. Stawia ją pionowo na podłodze. Na następnym przystanku wsiada inny facet i po skasowaniu biletu, chwyta za wędkę powyżej dłoni właściciela. Mina wędkarza nie do opisania. Gdy wysiadałem gościu dalej trzymał się jego wędki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoot
Generał Broni
Dołączył: 01 Lip 2005
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: NIE INTERESUJ SIE
|
Wysłany: Śro Gru 6 10:47:36 GMT 2006 Temat postu: |
|
|
- Wszedłem w posiadanie scenariusza do "Szklanej pułapki 8"
Grupa terrorystyczna o nazwie Yagoda opanowuje dom starców, w którym mieszka Bruce Willis. Oczywiście akcja dzieje się w święta. Najbardziej karkołomną sceną wydaje się być ta, w której Bruce jedzie swoim wózkiem inwalidzkim, strzelając z 3 karabinów na raz (jeden trzyma w zębach). Strzela oczywiście do złego pana w kominiarce, który nie wiedzieć czemu biegnie w jego stronę (zamiast się schować). W walce wspiera go dzielny murzyński przyjaciel- kolega z policji. Wyskakuje on ze swoim chodzikiem zza futryny i strzela ze swojego uzi (niestety w scenariuszu nie podano, skąd znalazło się tyle broni w domu starców). Kiedy wyskakuje po raz 7, zostaje postrzelony śmiertelnie w brzuch (jak to zwykle bywa). Willis podjeżdża do niego, mówi "nie", a potem złemu panu robi ostrzegawczy postrzał w głowę. Wjeżdża potem do stołówki, gdzie znajduje się bomba atomowa. Bruce, instruowany przez krótkofalówkę, rozbraja bombę w ostatniej sekundzie. Zaczyna padać śnieg, do domu starców wpada policja i rodzina Willisa. Wszyscy zaczynają śpiewać kolędy i wtedy okazuje się, że śpiewa je nawet nieboszczyk - kolega -murzyn, który jednak przeżył, bo miał ubrane 6 swetrów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kreton
Purpurowe serce
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw Gru 7 16:20:51 GMT 2006 Temat postu: |
|
|
Wyśmianie klasyku gatunku - ale i tak miałem polew...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PIT
Generał Armii (Admin)
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ..::Łódź::..
|
Wysłany: Pią Gru 8 14:34:14 GMT 2006 Temat postu: |
|
|
A kiedy premiera?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KNSAZ''
Podpułkownik
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: <<<EuDeZeT>>>
|
Wysłany: Sob Gru 9 12:20:17 GMT 2006 Temat postu: |
|
|
W walce wspiera go dzielny murzyński przyjaciel- kolega z policji. Wyskakuje on ze swoim chodzikiem zza futryny i strzela ze swojego uzi <buahahahaha>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoot
Generał Broni
Dołączył: 01 Lip 2005
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: NIE INTERESUJ SIE
|
Wysłany: Pon Gru 11 11:35:29 GMT 2006 Temat postu: |
|
|
Jadę sobie kiedyś z Warszawy do Otwocka prywatnym autobusem - wszystkie przystanki na żądanie. Zbliża się mój przystanek, więc podchodzę do kierowcy i w założeniu informując, że chcę wysiąść i że ma się zatrzymać, pytam się: Czy zatrzyma się pan na najbliższym przystanku?
Kierowca:
- Nie...
Ja zdziwiona do granic możliwości:
- Ale dlaczego?
Kierowca:
- Bo mnie ludzie wkurwili...
Po krótkiej rozmowie jednak się zatrzymał, ale tak mnie rozbawił że nie przeszkadzało mi wcale, że o 23:00 wracałam styrana do domu i że deszcz padał mi na głowę.
Jedziemy autobusem przegubowym ze szkoły, zima na maksa, a w autobusie nie jest włączone ogrzewanie. Znajomy nie wytrzymał i krzyczy:
- Panie kierowco! ogrzewanie! (tak kilka razy)
Autobus się zatrzymuje, kierowca przychodzi w czapce, grubej kurtce, rękawiczkach i mówi:
- Chcesz się zamienić, bo ja bocznej szyby nie mam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|